Uważam, że jednym z najcudowniejszych połączeń deserowych smaków jest ten: czekolada, banan, kawa i solony karmel. Dlatego moje wegańskie kawowe banoffee jest tak idealne! Jak to smakuje! No i nie dość, że smakuje, to nie wymaga pieczenia. A nie dość, że nie wymaga pieczenia, to jest bezglutenowe. A nie dość, że bezglutenowe, to jeszcze możesz je mrozić na potem (sprawdziłam!). No już lepiej to chyba trafić nie można było…
Ciasto jest dość duże – forma o średnicy 25 cm. Jeśli masz mniejszą formę, to po prostu odpowiednio zmień proporcje składników i użyj jednej puszki mleczka kokosowego zamiast dwóch. A jeśli okaże się, że zrobiłaś ciasta zbyt dużo, to podziel je na małe porcje i zamroź. Będzie idealne do kawy na czarną godzinę. To co? Banany w dłoń i do roboty 🙂
Składniki:
- 1 szklanka płatków owsianych,
- 1 szklanka orzechów włoskich,
- 1 duża szczypta soli,
- 3 łyżeczki kawy mielonej,
- 1 łyżka kakao,
- 4 łyżki syropu np. klonowego,
- 50 g roztopionej wegańskiej margaryny lub oleju kokosowego,
- 80 ml. (80 g) przegotowanej wody.
- 2 szklanki suszonych daktyli (można pomieszać pół na pół z innymi suszonymi owocami),
- 4 łyżki masła orzechowego (z samych mielonych orzechów ziemnych),
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego (opcjonalnie, TU PRZEPIS),
- 50 ml mleka roślinnego lub wody po moczeniu daktyli.
- 5-6 bardzo dojrzałych bananów (takich z ciemnymi plamami na skórce),
- 1 łyżka soku z cytryny.
- 2 puszki mleka kokosowego dobrze schłodzonego (więcej o mleku kokosowym TUTAJ),
- 2 łyżki cukru pudru,
- Kilka kostek gorzkiej czekolady,
- Kawa mielona do posypania ciasta.
Robimy:
Daktyle zalej wrzątkiem o odstaw na min. 30 minut.
Margarynę rozpuść w garnuszku.
Przygotuj formę: jeśli masz metalową tortownicę, to wyłóż ją papierem do pieczenia. Jednak, ze względu na giętkość spodu ciasta, najlepiej robić je w szklanej lub ceramicznej formie do tarty – tę posmaruj jedynie margaryną lub olejem kokosowym.
Do blendera wsyp płatki owsiane i zblenduj na mąkę. Dodaj orzechy włoskie i zblenduj. Dodaj pozostałe składniki na spód: sól, kawę, kakao, syrop, roztopiona margaryna, woda. Dokładnie zmiksuj i wyłóż masą dno tortownicy. Odstaw do porządnego schłodzenia. Blendera nie myj 🙂
Odlej wodę z daktyli, zostawiając 50-70 ml cieczy. Do blendera wrzuć odsączone daktyle, masło orzechowe, sól, mleko lub wodę z moczenia daktyli oraz ewentualnie ekstrakt – jeśli masz. Dokładnie zblenduj wszystko na karmelowy krem. Wyłóż masę na schłodzony spód ciasta.
Na masie poukładaj całe banany, dość głęboko je wciskając w karmel – tak jak na zdjęciu poniżej. Skrop banany sokiem z cytryny i rozprowadź palcami sok po całych bananach. Odstaw do lodówki.
Do głębszej miski wyjmij łyżką z puszek z mleczkiem kokosowym tylko stałą część. Dodaj cukier puder. Ubij mikserem i wyłóż na banany. Posyp wierzch kawą mieloną i drobno posiekanymi kawałkami czekolady.
Odstaw ciasto do schłodzenia na minimum kilka godzin, aby spód nieco stężał.
Uwaga:
Spód ciasta nie jest chrupiący ani zbyt mocno zwarty. Dlatego możesz mieć problem ładnym krojeniem ciasta. Najłatwiej kroić je dużym ostrym nożem, a kawałki wykładać na talerzyki łopatką do ciasta.
Daj znać jak wyszło! Pochwal się zdjęciem na Instagramie…
Sma!







Leave a Reply