To jest bardzo smaczna opcja na przemycenie kaszy do posiłku, a co za tym idzie uniknięcie pieczywa. Bo tę bogatą sałatkę zjesz jako samodzielny posiłek – dlatego też jest to świetna opcja do lunch boxa.
Do dressingu w ogóle nie użyłam oleju ani oliwy – nie ma takiej potrzeby. Potrzebne tłuszcze dostarczymy z suszonymi pomidorami (które już są w oliwie) oraz z orzechami włoskimi. Te ostatnie dodadzą nam też sporo kwasów omega-3 oraz trochę białka.
Potrzebujesz:
- 3 garści ugotowanej na sypko kaszy jaglanej,
- 1 pomidor,
- 1 garść szczypiorku,
- 1 garść świeżej bazylii,
- 4 kawałki suszonych pomidorów w oliwie,
- 1 garść orzechów włoskich.
Na dressing:
- 1 łyżeczka musztardy,
- 1 łyżeczka dowolnego syropu,
- 1 łyżeczka octu jabłkowego (lub soku z cytryny),
- sól i pieprz do smaku.
Robimy:
Składniki na sałatkę pokrój. Orzechy dorbno posiekaj. Przełóż do miski.
Składniki na dressing dokładnie wymieszaj i zalej sałatkę. Delikatnie przemieszaj i poczekaj chwilę aż pomidory puszczą sok. Jeśli masz chwilę to włóż sałatkę choćby na kwadrans do lodówki.
Sma!