Dla kogo jest mój blog?
Wiesz co? Po prostu marzy mi się świat, w którym ludzie będą jeść mało mięsa. Nie tylko ze względu na własne zdrowie (to przede wszystkim), ale też ze względu na wyniszczające zmiany klimatyczne, jakie powoduje masowa produkcja mięsa. O cierpieniu i przedmiotowemu traktowaniu zwierząt nie wspominając…
Jestem po to, aby ułatwić Ci roślinne gotowanie. Jeśli odżywiasz się wegańsko – znajdziesz u mnie sporo nowych pomysłów. A jeśli jesz mięso i nabiał, a chcesz go jeść coraz mniej, to z pewnością rozgościsz się tu na dobre.
A teraz chodź, pokażę Ci, że kuchnia roślinna to żaden wymysł, nic skomplikowanego. Wege przepisy są proste, kolorowe i cudowne w smaku. Ugotujmy coś razem!
P.S. Na moich kanałach zwracam się do Was w formie żeńskiej, bo ponad 96% odbiorczyń moich treści to kobiety. A skoro każdy facet ma ponoć jakiś pierwiastek żeński – to chyba spoko, co nie?